Tekst piosenki The Icons - Cry
People rise up to the evil
Raise your flag and make a stand
Love the world and everything on it
But never ever understand
No, never ever understand
No
Metal bars run through my head
Twisted in the hands of the working dead
They're gonna sound off sound off to the right
Live it up in my mind tonight
But that's all right, that's okay
I could've taken the easy way
I could've lift it up shut it up put it in a box
I could've turned around banned the sound take it to the underground
Cat smiles
He understands
Bowing down to the iron hands
He's gonna rip it UP
The litter box
Never die never kill that's all that's all
That's all right that's okay
I wouldn't have it another way
Dream of rain in the desert
And a day I'll have my fill
Dream of wrong right black white
Well-adjusted hermaphrodite
Lizards poke their heads outside the wall
Mother Mary's bleeding on the cross
Taxi driver fares Italian clown
Little boy is caught with his pants down
Fury through memory
I got a hi ho silver and a new TV
I got a burning passion for the never been seen
I got glory glory glory glory
One two three eternity
Three four five I'm still alive now
What I do in the basement can never be seen
He's got some big attitude 'cause he wrote the dream
He's got a parrot on his shoulder a scar on his hand
Parrot spouts these words that he don't understand
But that's all right
That's okay
I can look the other way
I am cool like the ocean nothin' ever touch me
Nothin' try nothin' die nothin' ever gonna get by
I cry
He delivers it in rainbows and shades of black and gold
Trying to tell stories that have never been told
The pawn would be piper the piper would be king
And not one would no what was happening
Said that's all right that's okay
I wouldn't have it another way
I wouldn't lift it up shut it up put it in a box
I wouldn't turn around ban the sound take it to the underground
What's here
This hemisphere
Is so Goddamn different than the next most near
Up down all around
Little droplets melt the frown
Always try always die always seem to get by
I cry
Cry, cry, cry, cry, cry, cry
Ludzie wznoszą się do zła
Podnieś flagę i stań
Kochaj świat i wszystko na nim
Ale nigdy nie rozumiem
Nie, nigdy nie rozumiem
Nie ma
Metalowe pręty przebiegają przez moją głowę
Skręcone w rękach pracujących martwych
Będą brzmiały dźwięk po prawej stronie
Żyj mi dziś w nocy
Ale w porządku, w porządku
Mogłem wybrać prosty sposób
Mógłbym go podnieść, zamknąć, umieścić w pudełku
Mógłbym się obrócić, zakazać dźwięku, zabrać go do podziemia
Kot uśmiecha się
Rozumie
Kłaniając się żelaznym dłoniom
Rozerwa go
Kuweta
Nigdy nie umieraj, nigdy nie zabijaj, to wszystko
W porządku, w porządku
Nie zrobiłbym tego inaczej
Sen o deszczu na pustyni
I dzień będę miał moje wypełnienie
Sen o złym, dobrym czarno-białym
Dobrze dopasowana hermafrodyta
Jaszczurki wystawiają głowy za ścianą
Krwawienie Matki Boskiej na krzyżu
Taksówkarz kosztuje włoskiego klauna
Mały chłopiec jest przyłapany z opuszczonymi spodniami
Furia poprzez pamięć
Mam srebrny cześć i nowy telewizor
Mam palącą pasję do tego, czego nigdy nie widziano
Mam chwałę chwała chwała chwała
Raz dwa trzy wieczności
Trzy cztery pięć Nadal żyję teraz
Tego, co robię w piwnicy, nigdy nie można zobaczyć
Ma duże nastawienie, bo napisał sen
Ma papugę na ramieniu, bliznę na dłoni
Papuga wyrzuca te słowa, których nie rozumie
Ale to w porządku
W porządku
Mogę spojrzeć w drugą stronę
Jestem spoko, jakby ocean nigdy mnie nie dotykał
Nic nie próbuje nic nie umrze, nigdy
Płaczę
Dostarcza go w tęczach i odcieniach czerni i złota
Próbuję opowiadać historie, o których nigdy nie mówiono
Pionek byłby dudziarzem, a dudziarz byłby królem
I nikt nie zrobiłby tego, co się dzieje
Powiedział, że w porządku, w porządku
Nie zrobiłbym tego inaczej
Nie chciałbym go podnieść, zamknąć w pudełku
Nie odwróciłbym się od zakazu, dźwięk zabiera go do podziemia
Co tu jest
Ta półkula
Jest tak cholernie inna niż najbliższa najbliższa
W górę w dół dookoła
Małe kropelki topią zmarszczki na twarzy
Zawsze staraj się zawsze giń zawsze wydaje się, że dostaniesz przez
Płaczę
Płacz, płacz, płacz, płacz, płacz, płacz